Nigdy nie wypowiedziałem słów umieszczonych pod moim nazwiskiem na okładce TP - publikujemy list otwarty Pawła Kowala do "Tygodnika Powszechnego"
Szanowny Panie Redaktorze,
w najnowszym wydaniu Tygodnika Powszechnego ukazał się wywiad ze mną, którego autorem jest Paweł Reszka. Wywiad został zaanonsowany na okładce pisma tytułem: „Wielki mit przeciętnego prezydenta”.
Oświadczam, że takiego zdania nie wypowiadałem. W oczywisty sposób mam inny niż wyrażony w tytule pogląd na dokonania prezydenta L. Kaczyńskiego i właśnie o tym mówiłem w wywiadzie dla TP, odpowiadając na pytanie redaktora Reszki.
Poprzez okładkowy tytuł liczni czytelnicy Tygodnika zostali wprowadzeni w błąd co do moich poglądów. W dodatku sprawa zaczęła żyć w oderwaniu od treści wywiadu. W mediach społecznościowych ale też w witrynach kiosków prezentowana jest głównie okładka TP: na której widnieje moje nazwisko i nigdy nie wypowiedziane przeze mnie poglądy.
Panie Redaktorze, jest powszechnie znanym faktem, że długo współpracowałem z prezydentem Kaczyńskim, jego prezydenturę oceniałem i oceniam pozytywnie, byłem zwolennikiem pochowania go na Wawelu.
Dlatego umieszczenie, w piątą rocznicę tragicznej śmierci Lecha Kaczyńskiego, mojego nazwiska pod słowami: „Wielki mit przeciętnego prezydenta” nie tylko dezinformuje odbiorców ale też czyni mi krzywdę.
Zwracam się zatem o niezwłoczne, skuteczne i jednoznaczne wyjaśnienie Czytelnikom TP zaistniałej sytuacji.
Przedstawicieli mediów i użytkowników mediów społecznościowych uprzejmie proszę o przekazanie opinii publicznej treści mojego listu do TP.
Z poważaniem,
Paweł Kowal
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.