Rodzice Szymona z Będzina, którego ciało w 2010 roku wyłowiono z cieszyńskiego stawu, zostali skazani za nieumyślne spowodowane śmierci.
Katowicki sąd okręgowy wymierzył karę 10 lat więzienia dla Jarosława R. oraz 5 lat dla Beaty Ch., rodziców niespełna 2-letniego Szymona z Będzina. Wcześniejsze śledztwo wykazało, że chłopczyk zmarł po tym, jak ktoś uderzył lub kopnął go mocno w brzuch: nastąpiła perforacja jelita cienkiego, zapalenie otrzewnej.
W marcu 2010 roku w cieszyńskim stawie znaleziono ciało małego chłopca. Mógł mieć od 1 roku do 4 lat. Przez dwa lata śląska policja próbowała ustalić jego tożsamość i szukała opiekunów dziecka, znanego w mediach jako Jaś z Cieszyna. Prowadzone śledztwo zostało umorzone w kwietniu 2012 roku z powodu niewykrycia sprawców. Sprawa wyszła na jaw, gdy do ośrodka pomocy społecznej w Będzinie zgłosiła się osoba, twierdząc, że od dawna nie widziała dziecka sąsiadów. Rodziców chłopca zatrzymano dopiero w czerwcu 2012 roku. Przez dwa lata pobierali zasiłek na nieżyjące dziecko. Śledztwo ws. śmierci dziecka prowadziła Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.