W Nigerii zamordowano kolejnego księdza. Tym razem miało to miejsce w niedzielę w stanie Ondo podczas napadu rabunkowego na samochód, którym podróżował duchowny.
Ks. Goodwill Onyeka i jego młodszy brat, gdy jechali wraz z kierowcą terenową Toyotą z Lagos do Ugbe-Akoko, zostali zatrzymani przez grupę uzbrojonych mężczyzn na drodze Owo-Oba-Akoko.
Jak powiedział kierowca, który przeżył zdarzenie, napastnicy wyszli z buszu i oddali w stronę samochodu kilka strzałów, próbując zatrzymać pojazd. Kierowca chciał staranować blokadę, gdy jednak było to niemożliwe, ratował się ucieczką wyskakując z samochodu. Nie zdążyli tego jednak zrobić pasażerowie. Gdy jedna z kul napastników trafiła w bak z benzyną, samochód zapalił się. Zarówno ksiądz, jak i jego brat zginęli w płomieniach.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.