Czym jest Facebook? Jak działa? Do czego i komu służy? - na te i inne pytania odpowiadali wykładowcy z całej Polski.
W 2014 roku minęło 10 lat od powstania Facebooka. Z tej okazji 12 czerwca na Uniwersytecie Gdańskim odbyła się konferencja, w której chodziło o wymianę poglądów oraz prezentację wyników badań dotyczących fenomenu medialnego, za jaki w ostatnich latach uznaje się najpopularniejszy na świecie portal społecznościowy.
- Istnieją dwa oblicza Facebooka. Z jednej strony jest to wspaniały portal społecznościowy, jednoczący różnych ludzi, pozwalający na wymianę poglądów, prowadzenie pasjonujących dyskusji. Z drugiej strony Facebook jest wielką machiną handlową, traktującą każdego użytkownika jako potencjalnego klienta i jednocześnie wielką machiną szpiegowską gromadzącą dane o ludziach z całego świata - podkreśla prof. Tomasz Goban-Klas z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
W konferencji uczestniczyli m.in. studenci zajmujący się naukowym badaniem Facebooka. - Mam konto na Facebooku już od 8 lat i obserwuję ogromne zmiany, jakie zaszły na portalu. Prowadzę także badania dotyczące sposobów korzystania z Facebooka. Wynika z nich, że dla zdecydowanej większości użytkowników portal jest platformą służącą do świadomej autoprezentacji. Tak jeszcze nie było kilka lat temu - zaznacza Jakub Kuś, student psychologii w SWPS. - Dlatego uważam, że Facebook niedługo zniknie. Na rynku pojawi się coś nowego, gdzie ludzie będą mogli w większym stopniu ujawniać swoją prywatność, przedstawiać siebie takimi, jakimi są naprawdę. Istnieje taka potrzeba, a Facebook, będąc środowiskiem autoprezentacyjnym, już na nią nie odpowiada.
Podczas konferencji mówiono również o beaconach, niewielkich urządzeniach, które mają stać się przyszłością internetu. Emitują one stały, unikalny sygnał, wykorzystując energooszczędną technologię Bluetooth Low Energy. Korzystanie z BLE sprawia, że urządzenie może wytrzymać na niewielkiej baterii nawet rok, a nowe beacony są w stanie pozyskiwać energię z fal elektromagnetycznych, dzięki czemu nie wymagają wymiany baterii. Prędzej czy później każdy nowy smartfon i tablet mają być zdolne do współpracy z beaconami.
Najprawdopodobniej beacony już wkrótce staną się także niezastąpionymi towarzyszami podczas wizyty w galeriach handlowych, marketach czy butikach. Ci, którzy używają beaconów, są łatwi do zlokalizowania w sklepie i można obserwować to, jak się poruszają i zachowują. Dlatego, we współpracy z odpowiednimi aplikacjami, beacony dadzą szczegółowe dane firmom odnośnie zachowań konsumentów. Natomiast dla klientów będą mobilnym asystentem podczas zakupów.
Wstęp na konferencję był wolny.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.