W najbliższą sobotę święcenia diakonatu przyjmie Rudolf Wilczek z Pietrowic Wielkich.
Diecezja opolska ma już czterech diakonów stałych, a pojutrze będzie miała pięciu. W ubiegłą sobotę, 20 czerwca, w kościele parafialnym pw. św. Michała Archanioła w Prudniku święceń diakonatu stałego Piotrowi Joszko udzielił bp Rudolf Pierskała. W najbliższą sobotę o godz. 15.30 w kościele pw. św. św. Wita, Modesta i Krescencji w Pietrowicach Wielkich bp Paweł Stobrawa udzieli święceń tamtejszemu parafianinowi Rudolfowi Wilczkowi.
Sobór Watykański II przywrócił posługę diakona stałego. Święcenia na ten urząd mogą być udzielane także mężczyznom żonatym. Obecnie w Polsce jest dziesięciu takich diakonów. Diakon może głosić słowo Boże, udzielać chrztu, przechowywać i rozdawać Komunię św., asystować przy zawieraniu i błogosławić związki małżeńskie, przewodniczyć obrzędom pogrzebu. Nie może odprawiać Mszy św. i sprawować sakramentu pojednania.
- Szczerze mówiąc, nigdy wcześniej nie myślałem o tym, żeby zostać diakonem stałym. Kiedy wróciliśmy z Papui Nowej Gwinei nasz znajomy werbista o. Józef Maciołek powiedział mojej żonie Victorii, że ja kiedyś będę diakonem. Ale nie przejąłem się tym za mocno. Zamieszkaliśmy w Gamowie, mojej rodzinnej wiosce, i proboszcz ks. Edmund Pośpiech poprosił mnie, żebym został nadzwyczajnym szafarzem Komunii św. Zgodziłem się. A potem ksiądz proboszcz i werbista o. Henryk Kałuża zaproponowali mi, żebym został diakonem. No i znowu się zgodziłem – mówi Rudolf Wilczek.
R. Wilczek ma za sobą bogatą drogę życiową. W młodości aktywny w ruchu Maitri, wolontariusz w umieralniach Matki Teresy w Kalkucie i ośrodku dla trędowatych prowadzonym w Indiach przez werbistę o. Mariana Żelazka, wstępuje do werbistów, odbywa trzyletnią praktykę pastoralną w Boliwii, występuje ze zgromadzenia, jednak kończy studia teologiczne, studiując jako świecki w seminarium werbistów w Pieniężnie. Potem z pomocą werbistowskiej prokury misyjnej wyjeżdża jako świecki misjonarz na Papuę Nową Gwineę. Pracuje tam 15 lat, na Filipinach poznaje przyszłą żonę Victorię, pobierają się, pracują razem w ośrodku rekolekcyjnym, a potem na uniwersytecie w Madang (prowadzonym przez werbistów), rodzi im się syn Karol. W 2012 r. postanawiają przyjechać do Polski.
Więcej o historii R. Wilczka, jego rodziny i niezwykłej drodze życiowej w numerze 29. „Gościa Opolskiego” na 12 lipca.
aktualna ocena | 4,0 |
głosujących | 13 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Tak mówi premier Tusk. Opozycja wskazuje na wielką woltę, jakiej właśnie dokonuje.
Zgodnie z tegoroczną ustawą budżetową deficyt na koniec 2025 r. może wynieść ponad 288 mld zł.
To pierwszy taki nakaz wydany wobec dużej firmy technologicznej - podkreślił tygodnik "Nikkei Asia".
W wywiadzie dla Fox News ocenił, że porozumienie z Rosją na temat wojny "wyłania się".
UNICEF: przemoc wobec nieletnich przybiera często drastyczną postać.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie