Holenderski rząd zakazał komercyjnego wydobywania gazu z łupków metodą szczelinowania hydraulicznego do roku 2020 - poinformował w piątek minister gospodarki Holandii Henk Kamp.
"Według badań, których wykonanie zlecił rząd, pozostaje nadal wiele wątpliwości dotyczących skutków prowadzenia głębokich odwiertów w poszukiwaniu gazu łupkowego" - poinformował holenderski rząd w komunikacie.
Wydane wcześniej zezwolenia na eksploatację złóż tego gazu, które zostały zawieszone, nie zostaną odnowione - powiedział Kamp podczas konferencji prasowej.
Raport na temat źródeł energii, który ma się ukazać jeszcze w tym roku, ma pomóc ocenić, czy docelowo gaz łupkowy stanie się jednym z surowców wykorzystywanych przez holenderski sektor energetyczny. Tak czy inaczej, moratorium na komercyjne poszukiwanie i wydobycie gazu z łupków będzie obowiązywało do 2020 roku.
Jeśli zaś raport wykaże, że złoża gazu łupkowego powinny być jednak eksploatowane, to spółki prywatne nie dostaną stosownych licencji i wydobyciem zajmą się - najwcześniej w roku 2018 - firmy państwowe.
Kontrowersyjna metoda wydobycia gazu i ropy z łupków techniką szczelinowania hydraulicznego (tzw. fracking), czyli wtryskiwania pod bardzo dużym ciśnieniem mieszanki wody, piasku i środków chemicznych do odwiertów poziomych, budzi w Europie ogromny sprzeciw lobby obrońców środowiska naturalnego.
Szczelinowanie jest zakazane we Francji, a niemiecki rząd przełożył na jesień głosowanie w Bundestagu nad projektem ustawy o gazie łupkowym, dopuszczający możliwość wydobywania tego surowca za szczelinowania hydraulicznego.
Rząd premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona uznaje jednak rozwój wydobycia gazu łupkowego za swój priorytet.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.