18-letnia Francuzka nie ma objawów działania wirusa, choć od 12 lat nie bierze żadnych leków.
Przypadek tej dziewczyny to pierwszy na świecie udokumentowany przykład reemisji wirusa HIV. Choć nie można jeszcze mówić o całkowitym wyleczeniu z choroby, bo nawrót nie jest jeszcze wykluczony, to na dzień dzisiejszy naukowcy uznają ten przypadek za przełom.
O reemisji wirusa w organizmie młodej Francuzki poinformowano podczas obrad Międzynarodowego Stowarzyszenia AIDS w kanadyjskim Vancouver.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.