Holandia przeżywa "buddyzację" - donosi dziennik "Volkskrant". Buddyzm stał się już trzecią - po chrześcijaństwie i islamie - religią w państwie, a liczba jego wyznawców rośnie niezwykle szybko.
3 czerwca do Holandii przybył z trzydniową wizytą Tenzin Gjatso Dalaj Lama XIV, duchowy przywódca Tybetańczyków na uchodźstwie. Gazeta podała, że już 250 tys. obywateli Holandii uważa się za buddystów lub skłania się do tej religii. Jeszcze w 1998 r. buddyzm wyznawało 16 tys. osób, w tym tylko 4 tys. rdzennych mieszkańców kraju. Resztę stanowili emigranci z państw azjatyckich. Ten niezwykle szybki przyrost pozwala już mówić nie o „islamizacji”, ale o „buddyzacji” Holandii – twierdzi holenderski dziennik. Sugeruje przy tym, że większość nowo nawróconych Holendrów nie zna tej religii dogłębnie, a „buddyzacja” może być wynikiem swoistej mody.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.