Kolejną odsłonę "politycznej wojny o zarodki" wieszczy dziennik "Polska". W
przyszłym tygodniu najprawdopodobniej zostaną złożone trzy projekty ustawy o
zapłodnieniu in vitro.
Projekt pierwszy, postulowany przez zespół analizujący klubu PO to... brak projektu, a jedynie wprowadzenie regulacji w istniejących już ustawach: postępowanie z gametami i zarodkami w ustawie transplantacyjnej, a problem adopcji zarodków, kwestie ojcostwa i macierzyństwa oraz prawo dziecka do poznania biologicznych rodziców w kodeksie rodzinnym.
Nie ma jednak mowy o zakazie tworzenia dodatkowych zarodków i ich mrożenia, dopuszcza się także zapłodnienie in vitro dla konkubinatów (wypowiedzi posłanek sugerują brak regulacji tych kwestii i pozostawienie decyzji lekarzom).
Projekt drugi (jeśli PO faktycznie przyjmie powyższą koncepcję) - Jarosław Gowin zapowiada złożenie swojego projektu jako poselskiego, nie klubowego.
Projekt trzeci - tzw. projekt Piechy (nie jest to - jak mówi sam poseł - projekt klubu PiS) zostanie w przyszłym tygodniu złożony "na 99%". Wprowadza on zakaz zapłodnienia in vitro i "okres przejściowy", w którym dopuszczalna byłaby adopcja przez małżeństwa już stworzonych zarodków.
Projekt czwarty, firmowany przez Marka Balickiego, w którego tworzenie zaangażowały się środowiska feministyczne. Projekt ten dopuszcza selekcję zarodków w przypadku wad genetycznych oraz dostępność metody także dla samotnych kobiet.
Projekt piąty - obywatelska inicjatywa Contra in vitro to propozycja nowelizacji kodeksu karnego wprowadzająca zakaz zapłodnienia in vitro i manipulacji na zarodkach.
Projekty 3-5 w przyszłym tygodniu najprawdopodobniej wpłyną do sejmu. To zmusi do dyskusji Platformę, w której czeka na rekomendację projekt ustawy stworzonej przez posła Jarosława Gowina oraz analiza zespołu pracującego pod okiem poseł Małgorzaty Kidawy-Błońskiej - twierdzi "Polska".
- Nasz zespół doszedł do wniosku, że klub nie może akceptować ustawy posła Gowina jako stanowiska Platformy. Zbyt wiele jego punktów wzbudza kontrowersje - mówi "Polsce" Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, posłanka PO.
"Czy ustawa o in vitro stanie się kolejnym pretekstem do politycznych wojen? - pyta "Polska" - Co czwarta para w Polsce ma kłopoty z zajściem w ciążę. - dodaje.
«« | « |
1
|
2
|
3
|
»
|
»»