Zgoda na tworzenie i mrożenie zarodków nadliczbowych oraz brak przepisu, że in vitro mogą się poddać jedynie małżeństwa – to główne założenia kolejnego projektu ustawy o sztucznym zapłodnieniu, który trafi wkrótce do Sejmu.
Pisze o nim dzisiejszy Dziennik.
Projekt przygotowali lewicowi posłowie Marek Balicki i Izabela Jaruga-Nowacka wspólnie z Federacją na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Stowarzyszeniem na rzecz Leczenia Niepłodności „Nasz bocian” i profesor prawa Eleonorą Zielińską. Zielińska uczestniczyła w pracach komisji bioetycznej, której szefował poseł PO Jarosław Gowin, jednak później mocno skrytykowała jego projekt ustawy.
- Projekt, który wkrótce pojawi się w Sejmie, to dokładne przeciwieństwo regulacji, jakie zaproponował poseł PO. Nie ma tu mowy o forsowanym przez niego zakazie tworzenia czy mrożenia zarodków nadliczbowych. Projektodawcy chcą za to zakazać handlu zarodkami czy eksperymentowania na nich oraz licencjonować kliniki przeprowadzające in vitro. – Najwyższy czas na rozsądną propozycję i my taką przygotowaliśmy – mówi Balicki. Firmowana przez niego ustawa będzie piątą w kolejności. Dwa projekty – obywatelski i autorstwa Bolesława Piechy (PiS) – zakazują in vitro. Kolejne dwa to projekty posłów PO: konserwatywny Gowina i liberalny Małgorzaty Kidawy-Błońskiej - czytamy.
Wydział medyczny utworzono tu w 2022 roku; na kierunku lekarskim studiuje w sumie 180 osób.
Piotr Wielgomas podkreślił, że nie zależało mu "na żadnych spekulacjach".
We wtorkowe popołudnie ulicami Katowic przeszła demonstracja zorganizowana przez centrale związkowe.
Niektóre algorytmy sztucznej inteligencji wciąż żyją w przeszłości.
„Znów zostaliśmy pominięci, potraktowani niesprawiedliwie i dyskryminowani."
"Jeśli wojownik się nie poddał - my nie mieliśmy prawa się poddać."