Rzecznik praw obywatelskich zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o in vitro.
Adam Bodnar chce, by TK stwierdził niekonstytucyjność braku możliwości skorzystania przez samotne kobiety z wcześniej zamrożonych zarodków, powstałych i z ich komórek jajowych.
Według RPO, brak przepisów przejściowych powoduje, że po wejściu w życie ustawy samotne kobiety musiałyby znaleźć partnera, aby móc skorzystać z wcześniej zamrożonych swoich zarodków.
Bodnar mówił wcześniej PAP, że chodzi o samotne kobiety, które zdecydowały się zamrozić zarodki, a po wejściu w życie ustawy 1 listopada musiałyby znaleźć partnera, aby z nich skorzystać. Zwrócił uwagę, że wcześniej nikt od takich kobiet nie wymagał, aby miały partnera, wobec czego teraz nie można wymagać, aby go znalazły. Ocenił, że mogłoby to także rodzić "pewne fikcyjne sytuacje". "Brak w ustawie przepisów przejściowych, które regulowałyby taką sytuację, jest niezgodny z zasadami państwa prawa" - dodał Bodnar. We wniosku powołał się też na naruszenie zasad zaufania obywateli do państwa i prawa oraz ochrony praw nabytych.
Zdaniem Bodnara, oddzielnego rozważenia wymaga kwestia braku dostępności w ustawie procedury in vitro dla samotnych kobiet, ale na razie za wcześnie na decyzje w tej sprawie.
Oprócz wniosku RPO, w TK na rozpatrzenie czeka jeszcze wniosek b. prezydenta Bronisława Komorowskiego, który podpisując ustawę o leczeniu niepłodności, zaskarżył jednocześnie zapis dotyczący pobierania komórek rozrodczych od dawcy niezdolnego do świadomego wyrażenia na to zgody.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.