Sąd apelacyjny w Paryżu uniewinnił aktywistki Femenu, które przed trzema laty sprofanowały katedrę Notre Dame.
Sędziowie podtrzymali natomiast karę grzywny dla pracowników służb porządkowych, którzy wyprowadzili na wpół obnażone feministki ze świątyni.
Przypomnijmy, że wtargnięciem do katedry Femen postanowił wówczas zamanifestować swą radość z ustąpienia Papieża Benedykta XVI. Sąd pierwszej instancji w ogóle nie wziął pod uwagę obscenicznego czy obraźliwego charakteru zachowania feministek. Odpowiadały one jedynie za uszkodzenie dzwonu. Sąd drugiej instancji odrzucił jednak również i to oskarżenie.
Premier podczas tajnej części obrad miał mówić o "kryptoaferze i rosyjskim w niej śladzie".
Kar za brak transparentności uniknął chiński TikTok - KE uznała, że odpowiedział na jej uwagi.
UE powinna wspierać wolność słowa, a nie "atakować amerykańskie firmy" bez powodu.