Niemcy powinny bardziej zaangażować się w ochronę zewnętrznych granic Unii Europejskiej, by ograniczyć napływ migrantów - powiedział przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk w wywiadzie dla niedzielnego wydania niemieckiego dziennika "Die Welt".
Oczekuje się, że Tusk będzie o tym rozmawiał w niedzielę wieczorem w Berlinie z kanclerz Angelą Merkel.
Szef Rady Europejskiej powiedział, że Niemcy odgrywają przywódczą rolę w Unii w sposób "najbardziej liberalny i najbardziej tolerancyjny w całej historii europejskiej". "Uważam, że to wspaniale" - ocenił.
Zastrzegł przy tym, że Berlin musi jednak uczynić więcej dla przezwyciężenia obecnego kryzysu migracyjnego. "Odpowiedzialność za przywództwo oznacza także zabezpieczenie wraz z innymi państwami członkowskimi europejskiej granicy zewnętrznej" - podkreślił Tusk.
Polski polityk wyraził zrozumienie dla wynikających z powodów historycznych zastrzeżeń władz niemieckich przed utworzeniem na własnych granicach rygorystycznego systemu. Jego zdaniem Niemcy powinny jednak włączyć się, gdy będzie do konieczne, do "paneuropejskiej jednostki" zdolnej do energicznej kontroli granic zewnętrznych UE.
"Die Welt" przypomina, że należące do Unii Europejskiej kraje Europy Wschodniej, w tym Polska, wielokrotnie apelowały do Niemiec, by skupiały się nie tylko na przyjmowaniu uchodźców, lecz przede wszystkim na ograniczeniu ich napływu już na zewnętrznych granicach UE.
Przewodniczący Rady Europejskiej zwołał na czwartek, 12 listopada, nadzwyczajny, nieformalny szczyt UE, który będzie poświęcony kryzysowi związanemu z napływem uchodźców do Unii. Spotkanie odbędzie się na Malcie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...