Na Warmii i Mazurach wskutek silnego wiatru, który spowodował w niedzielę awarie energetyczne, wciąż bez prądu jest 4,3 tys. odbiorców. Warmińsko-mazurscy strażacy interweniowali 373 razy - podała w poniedziałek PAP rzeczniczka wojewody Edyta Wrotek.
Awarie wciąż występują we wschodniej - mazurskiej części regionu, w okolicach Gołdapi, Ełku, Olecka. Jak zapewniają energetycy, prąd w tych miejscach ma zostać włączony w poniedziałek do południa.
Energii nie mają także mieszkańcy Olsztyna, chodzi o ulice: Żołnierską, Dworcową i Pstrowskiego. Te awarie mają być usunięte w poniedziałek w godzinach porannych - zapewniają energetycy.
W sumie w regionie wciąż wyłączonych jest 56 stacji transformatorowych. Uszkodzenia powstają, gdy na linie energetyczne przewracają się połamane drzewa i konary.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.