7 listopada bojownicy Państwa Islamskiego zwolnili 37 wiernych Asyryjskiego Kościoła Wschodu.
Zostali oni porwani w lutym tego roku podczas ofensywy na 35 chrześcijańskich wiosek położonych w dolinie rzeki Chabur w syryjskiej prowincji Al-Hassaka. Wśród uwolnionych, którzy dotarli do miejscowości Tel Tamar na północy Syrii, jest 27 kobiet.
W rękach dżihadystów znajduje się jeszcze co najmniej 168 zakładników spośród porwanych wtedy wyznawców Chrystusa. Na początku października islamiści opublikowali w internecie wideo z egzekucji trzech asyryjskich chrześcijan grożąc, że taki sam los czeka pozostałych, jeśli nie zostanie za nich zapłacony okup.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.
Owijają się wokół nich i wpływają niekorzystnie na ich działanie.