Trzech, a nie dwóch złodziei ujęto w związku z kradzieżą i dewastacją sanktuarium maryjnego na Górze Chełmskiej pod Koszalinem.
Nieznani sprawcy, którzy wczoraj rano obrabowali i zdewastowali Sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej na Górze Chełmskiej pod Koszalinem, zostali ujęci przez policję.
- Zatrzymano trzech sprawców tego zdarzenia - poinformowała w godzinach porannych rzecznik koszalińskiej policji sierż. szt. Małgorzata Ziemkowska. - Mienie zostało odzyskane, natomiast pracujemy jeszcze nad tym, aby ustalić jaka była rola sprawców oraz czy zabezpieczone przez nas mienie obejmuje wszystkie skradzione przedmioty.
W tych ostatnich czynnościach niezbędna była opinia s. Pauliny Kopacz, przełożonej wspólnoty sióstr szensztackich na Górze Chełmskiej, która dysponuje dokumentacją tablic wotywnych. Okazało się, że policjanci odzyskali w całości skradzione mienie. Wyceniono je na ponad 30 tys. zł.
Obecnie mężczyźni przebywają w policyjnym areszcie. Jak podaje sierż. szt. Małgorzata Ziemkowska, mężczyźni byli już wcześniej znani koszalińskiej policji. Mają od 18-21 lat.
Przypominamy, że w środę 25 listopada w godzinach rannych kamery monitoringu w sanktuarium na Górze Chełmskiej zarejestrowały dwóch mężczyzn, którzy wyrwali ze ściany tablicę wotywną i wynieśli ją z budynku. Porzuconą i opróżnioną z wotów tablicę policja znalazła nieopodal kaplicy, na skarpie pod kamiennym cokołem.
Wśród skradzionych przedmiotów znajdowały się wota z metali szlachetnych: srebrne i złote. Były to przede wszystkim pamiątki mające wartość historyczną - ryngraf prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego podarowany Matce Bożej Trzykroć Przedziwnej podczas jego pobytu na Górze Chełmskiej w 2000 r. oraz ryngraf pochodzącego z Koszalina ambasadora RP Krzysztofa Majki. Poza tym złote i srebrne obrączki, pierścionki, róże z inkrustacjami bursztynu, korale z koralowca, różaniec z kości słoniowej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.