Emmanuel? Skąd ta nazwa? Bo kiedy rzuciłem robotę, Bóg nie zostawił mnie samego.
Tak zaczęła się przygoda z książką katolicką. W listopadzie 1994 roku w Katowicach powstała Hurtownia Książek Katolickich Emmanuel. – Nie miałem pojęcia, jak się do tego zabrać – przyznaje szczerze. – Modliłem się o światło i... przyśniło mi się, że mam pojechać do wydawnictwa M i poprosić o pomoc w rozkręceniu interesu. Pojechałem wbrew zdrowemu rozsądkowi. Albo mnie uznają za frajera, albo pomogą – śmieje się.
List do sukcesu
Pomogli. – W Lublinie kupiłem sobie informator o wszystkich wydawnictwach katolickich. Napisałem wtedy list, taki zwykły, papierowy, i rozesłałem go do wszystkich firm z tego wykazu. Napisałem, że należę do Ruchu Światło–Życie, na modlitwie rozeznałem, że mam założyć taki biznes, nie mam za dużo pieniędzy, ale proszę o dobre warunki, w zamian za co będę płacił gotówką. To było szalone – dziwi się sam. – Kilka lat temu poznałem Jacka Włodarczyka. Facet wykłada między innymi na Uniwersytecie Warszawskim marketing wydawniczy. Pracował dla największych wydawnictw w Polsce. W czasie kiedy otwierałem hurtownię, był kierownikiem działu marketingu w Znaku. Spotkaliśmy się wiele lat później. Opowiedział mi, że kiedy w wydawnictwie dostali mój list, zrywali boki ze śmiechu. Uznali jednak, że moja prośba jest tak dziwna, tak nietypowa, że... wejdą we współpracę z Emmanuelem. Podobnie zareagowały inne wydawnictwa: Biblos, PAX, Jedność.
Po towar Czesiek albo jego współpracownicy jeździli pociągiem i autostopem. – Brało się plecak, pakowało do niego książki i przywoziło do Katowic. Kierowcom, którzy mnie zabierali na stopa, zawsze zostawiałem jedną książkę jako podziękowanie – opowiada. – Zachęcałem znajomych księży do otwierania przy parafiach kiosków z książkami. Pan Bóg ciągle odpowiadał na nasze modlitwy. Pewna pani nieoczekiwanie zaproponowała nieodpłatne wynajęcie pomieszczeń w kamienicy.
Bóg miał do dzisiaj czas
Od 20 lat Hurtownia Książek Katolickich i Wydawnictwo Emmanuel na rynku stanowi coraz lepiej rozpoznawalną markę. Ciągle szukają nowych sposobów na zainteresowanie klientów ofertą. Modlą się, aby Pan pozwolił im łączyć życie zawodowe z ewangelizacją. Pan Bóg podsuwa rozwiązania trudnych spraw. Czesław potrzebował księgowego. Razem z żoną zaczęli się modlić, żeby Bóg wskazał konkretnego człowieka. I Bóg wskazał Karola Górskiego. – Pomyślałem sobie, że to mało prawdopodobne – przyznaje Czesiek. – Karol w tym czasie pracował w BRE Banku, obsługiwał wielkie firmy. Ale umówiłem się z nim na kawę i mówię speszony: „Słuchaj, na modlitwie rozeznaliśmy, że masz przyjść do nas do pracy”. A on na to: „A ja modlę się od dłuższego czasu, co mam dalej robić zawodowo. I dałem Panu Bogu czas na odpowiedź do dzisiaj”...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.