- Około 30 osób zginęło w weekend w lawinie błotnej wywołanej ulewnymi deszczami w północnej Birmie. Lawina zmiotła z powierzchni ziemi wybudowane na kopalnianych hałdach domy - poinformowali w środę świadkowie.
Do wypadku doszło w pobliżu miasta Phakant, 1500 km na północ od Rangunu. Rejon ten jest znany z wydobycia rubinów i nefrytu.
Wiadomość o ofiarach została potwierdzona przez przedstawiciela władz z odległego o 80 km od Phakant miasta Mjitkina. Nie sprecyzował on jednak liczby ofiar. Urzędnik prosił o zachowanie anonimowości, ponieważ nie wolno mu kontaktować się z mediami.
Tego typu wypadki nie są rzadkością w sezonie deszczowym w tym rejonie Birmy, gdzie w zeszłym roku zginęło co najmniej 20 osób.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni