„Przywódcom izraelskim i palestyńskim mówimy, że nadszedł moment, by dać dowód odważnego działania na rzecz stabilnego pokoju opartego na sprawiedliwości. Dość już odkładania na później!” – to słowa z bożonarodzeniowego przesłania łacińskiego patriarchy Jerozolimy.
Abp Fouad Twal wzywa przywódców politycznych Izraela i Palestyny, aby zgodnie z rezolucjami międzynarodowymi oraz interesami obu stron doprowadzili do pokoju, który obydwu narodom Ziemi Świętej zagwarantuje prawo do niepodległego państwa i trwałego bezpieczeństwa.
Pisząc o straszliwej wojnie na Bliskim Wschodzie patriarcha Twal wzywa do nawrócenia tych, którzy słowami nawołują do dialogu i pokoju, a jednocześnie sprzedają broń: „Wasza odpowiedzialność za tę tragedię jest wielka i będziecie musieli odpowiedzieć przed Bogiem za krew swoich braci”. W bożonarodzeniowym orędziu przypomina się również, że przemoc nigdy nie rozwiąże problemów niesprawiedliwości, lecz odpowiedzią na nie powinno być praktykowanie miłosierdzia w sferze polityki. Patriarcha Jerozolimy proponuje, aby na znak solidarności z ofiarami ostatnich ataków terrorystycznych oraz z ich rodzinami na pięć minut wyłączyć światełka na choince i w ich intencji odprawić Pasterkę.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.