Czterej amerykańscy żołnierze zginęli na południu Afganistanu w następstwie wybuchu ładunków przydrożnych - poinformowały w niedzielę źródła NATO i władze amerykańskie.
Amerykański rzecznik wojskowy nie podał szczegółów incydentu, w tym miejsca, gdzie do niego doszło w sobotę. Dodał, że w piątek zmarł w USA jeszcze jeden amerykański żołnierz, który został ranny w Afganistanie w czerwcu.
Do 106 wzrosła liczba amerykańskich żołnierzy zabitych w Afganistanie w tym roku. W ubiegłym roku liczba Amerykanów zabitych w Afganistanie wyniosła 151.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.