Można mówić o cudzie. Od dnia wizyty Papieża nie ma już więcej starć między różnymi bojówkami. Po trzech latach przemocy władza wróciła do wyborców.
„Można mówić o cudzie. Od dnia wizyty Papieża nie ma już więcej starć między różnymi bojówkami. Po trzech latach przemocy władza wróciła do wyborców. Naród sam decyduje o swoim losie”. Tak nuncjusz apostolski w Republice Środkowoafrykańskiej skomentował spokojny przebieg wczorajszych wyborów prezydenckich i parlamentarnych. Termin wyborów był dwukrotnie odkładany i odbyły się one po trzech latach wojny domowej naznaczonej konfliktem między muzułmanami a chrześcijanami.
Abp Franco Coppola dodaje, że wybory są szczególnym sukcesem „tego udręczonego terrorem i nienawiścią afrykańskiego kraju, biorąc pod uwagę to, że ekstremiści z obu grup religijnych próbowali przeszkadzać swoim współwyznawcom w głosowaniu. Jednak większość mieszkańców – jak podkreśla nuncjusz – wzmocniona wizytą Papieża postanowiła pójść na wybory”.
Wyniki najnowszych badań powinny zostać ogłoszone pod wieczór.
Atakujący przejęli kontrolę nad portfelem cyfrowej monety Ether.
Prosi, by we wszystkich parafiach podczas Mszy odmawiane były dwie modlitwy.