W Kazachstanie ratownicy znaleźli we wtorek rano ciało polskiego turysty, który zaginął przed dwoma dniami. Ciało znaleziono w okolicach kurortu narciarskiego Szymbułak w pobliżu Ałma Aty - poinformowały rosyjskie media.
26 stycznia o godzinie 9.20 (4.20 czasu polskiego) ekipa ratownicza znalazła ciało na zboczu szczytu Tałgar. Według wstępnych danych polski turysta zmarł z wychłodzenia - poinformowała rzeczniczka departamentu ds. sytuacji nadzwyczajnych w Ałma Acie Sandugasz Bajmuchambetowa.
Powiedziała, że ciało zostanie przetransportowane śmigłowcem do centrum medycznego.
Według informacji mediów turysta w niedzielę wyruszył na spacer w nieznanym kierunku w okolicach kurortu Szymbułak. Nie podano, skąd dokładnie wyruszył turysta, który przed wyprawą w góry z nikim nie ustalał trasy.
Do poszukiwań skierowano 45 ratowników z różnych służb - piszą rosyjskie media.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.