W Rumunii zatrzymano dwóch Izraelczyków i ich rumuńską współpracownicę, podejrzanych o handel komórkami jajowymi w klinice leczenia bezpłodności w Bukareszcie - poinformowali w poniedziałek prokuratorzy zajmujący się przestępczością zorganizowaną.
Jak podano, trwa śledztwo w sprawie 22 innych osób zamieszanych w proceder.
Podejrzani wyszukiwali za granicą pary gotowe skorzystać z technik reprodukcyjnych i Rumunki w wieku 18-30 lat, skłonne sprzedać komórkę jajową za 800-1000 lei (ok. 190-235 euro) - wyjaśnił departament do walki z przestępczością zorganizowaną DIICOT. Wśród zatrzymanych jest dyrektor kliniki.
Według rumuńskiej telewizji od otwarcia w 1999 roku klinika przeprowadziła ok. 1,2 tys. zabiegów zapłodnienia in vitro. Leczące się pary pochodziły przede wszystkim z Izraela, Włoch i W. Brytanii.
Rumuńskie władze medyczne twierdzą, że zabiegi przeprowadzano nielegalnie, ponieważ klinika nie miała niezbędnych uprawnień.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.