Środowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się sporymi wzrostami najważniejszych indeksów. Optymizm na Wall Street to zasługa m.in. dobrych danych z gospodarki USA i rosnących cen ropy naftowej.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 1,59 proc. do 16 453,83 pkt. Nasdaq Composite zwyżkował o 2,21 proc. do 4534,06 pkt. S&P 500 wzrósł o 1,65 proc. do 1926,82 pkt.
Dobre nastroje na Wall Street to między innymi efekt lepszych od oczekiwań danych na temat produkcji przemysłowej w USA w styczniu.
Wskaźnik wzrósł o 0,9 proc. mdm. Jest to jego najsilniejszy wzrost od lipca 2015 roku. Analitycy spodziewali wzrostu wskaźnika produkcji przemysłowej o 0,4 proc. mdm. W grudniu wskaźnik spadł o 0,7 proc. po korekcie wobec spadku o 0,4 proc. przed korektą.
Lepsze od oczekiwań były również dane na temat inflacji PPI w USA. Ceny produkcji sprzedanej przemysłu PPI w USA wzrosły w styczniu o 0,1 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. Po odliczeniu cen żywności i energii, indeks PPI wzrósł o 0,4 proc. mdm. Analitycy z Wall Street spodziewali się, że PPI spadnie o 0,2 proc. mdm, po odliczeniu cen żywności i energii oczekiwali wzrostu o 0,1 proc.
Wzrostom przewodziły - mocno tracący na początku roku - sektor bankowy oraz sektor paliwowy, któremu pomaga odbicie cen ropy naftowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"