Pierwszy z trzech samolotów transportowych C-17 Globemaster III, zakupionych wspólnie przez 10 państw NATO, w tym Polskę oraz kraje partnerskie, zostanie w poniedziałek przekazany międzynarodowej jednostce w węgierskiej bazie Papa.
"Program zdecydowanie zwiększa możliwości transportowe sojuszu, w pewnym stopniu uniezależnia państwa europejskie od Amerykanów, których zasoby też są ograniczone" - powiedział PAP redaktor naczelny miesięcznika "Raport" Grzegorz Hołdanowicz.
Przypomniał, że obecnie sojusznicy są po części zależni także od komercyjnych przewoźników z Rosji i Ukrainy, "co ma znaczenie przy przewożeniu ładunków specjalnych, na przykład systemów łączności - w takich sytuacjach lepiej mieć własny transport".
"Samoloty C-17 odgrywają dziś taką rolę jak 15-20 lat temu Hercules. Dzisiejszy sprzęt jest większy i cięższy, a obszar działania NATO zwiększył się i odsunął od granic sojuszu" - zauważył Hołdanowicz. "Niebagatelne znaczenie będzie miało, iż za sterami zasiądą polscy piloci, w projekcie będzie też uczestniczył polski personel naziemny" - zaznaczył.
Również redaktor naczelny "Nowej Techniki Wojskowej" Andrzej Kiński zwraca uwagę, że kraje uczestniczące w programie, które nie mają własnego transportu strategicznego, zyskują znacznie większe możliwości, tak jak Polska, która np. wozy Rosomak transportuje do Afganistanu wynajętymi samolotami An-124.
W programie SAC - Strategic Airlift Capability - uczestniczy 10 państw NATO: Bułgaria, Estonia, Litwa, Holandia, Norwegia, Polska, Rumunia, Słowenia, USA i Węgry, a spoza sojuszu Finlandia i Szwecja. W bazie PAPA będą stacjonować trzy samoloty transportowe Boeing C-17 Globemaster III, a obsługująca je międzynarodowa jednostka Heavy Airlift Wing ma być w pełni gotowa w 2011 roku.
Polska wynegocjowała dostęp do 150 godzin lotu rocznie na samolocie C-17. Pierwszych 26 godzin będzie dostępnych od listopada 2009 r. Koszt udziału Polski w programie wyniesie 275 mln dolarów do 2035 r. Aktualnie trwa szkolenie 6-osobowego polskiego personelu, w tym dwóch pilotów w bazie Altus w Oklahomie w Stanach Zjednoczonych.
Obecnie polskie wojsko dysponuje lekkimi samolotami transportowymi Bryza do przewozu do 2 ton ładunku na niewielkie odległości, CASA C-295M mogącymi zabrać do 9 ton, trwają dostawy samolotów C-130 Hercules o udźwigu do 20 ton. Boeing C-17 Globemaster III pozwala przetransportować ok. 80 ton ładunku - tyle, co 9 samolotów CASA - bez tankowania w powietrzu na odległość ok. 4500 km. Samoloty C-17 zakupiły dotychczas Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Australia i Kanada. Do służby wszedł w 1993 roku, niecałe dwa lata po oblataniu prototypu.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"