We francuskich szkołach państwowych żydowskie dzieci są bite i znieważane z powodu swego pochodzenia.
Nie dotyczy to wprawdzie wszystkich szkół, ale bardzo wielu – oświadczył Roger Cukierman, przewodniczący Rady Przedstawicielskiej Instytucji Żydowskich we Francji.
Podkreślił on, że o ile za czasów jego młodości niemal wszyscy Żydzi uczęszczali do szkół państwowych, o tyle dziś pozostało ich tam zaledwie 30 proc. Reszta, powodowana lękiem, wybiera szkoły żydowskie i kościelne. Zaznaczył on, że odpływ ten jest nieuchwytny dla oficjalnych statystyk, bo w szkolnictwie państwowym nie prowadzi się ewidencji uczniów według wyznania i pochodzenia.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.