To główne przesłanie kolejnych apeli biskupów Meksyku wobec panującej w tym kraju i niekończącej się atmosfery przemocy.
„Dzisiejszy świat nie prowadzi nas drogą miłosierdzia – uważa bp Rodrigo Aguilar Martínez. – Wręcz przeciwnie, prowadzi nas do tego, byśmy byli sędziami i zdecydowanymi wykonawcami wyroków, gdzie na przemoc odpowiada się działaniami jeszcze bardziej okrutnymi. A to jest arogancja i pycha. Z powodu takich kryteriów świat człowieka staje się dziki”. Ordynariusz Tehuacán odniósł się w ten sposób do dwóch okrutnych morderstw, do których doszło ostatnio na terenie jego diecezji. Jak dodał, w tych warunkach miłosierdzie jest uważane za przejaw słabości, a agresor niestety zawsze posługuje się tymi samymi, bezwzględnymi metodami rozwiązywania problemów, uważając je za coś normalnego.
Meksykański biskup podkreślił, że zachodzi pilna potrzeba zmian kulturowych. Można ich dokonać przez odpowiednie wychowywanie ludzi młodych. To właśnie upowszechnienie wśród młodzieży przemocy i wytworzona przez to subkultura wokół-narkotykowa są szczególnie niepokojące. Podobnego zdania jest bp José Guadalupe Galván Galindo. Podkreśla on, że ważniejsze jest budowanie, niż niszczenie. Ordynariusz Torreon uważa także, że słuchanie muzyki podkreślającej związki z narkotykami wielu młodych ludzi wprost popycha do działań nielegalnych.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.