Reklama

Kurdyjscy bojownicy przyznali się do zamachu

Zbrojne ugrupowanie Sokoły Wolności Kurdystanu (TAK) przyznało się do przeprowadzenia samobójczego zamachu bombowego w centrum Ankary, w którym 13 marca zginęło 37 osób - poinformowała w czwartek ta organizacja na swojej stronie internetowej.

Reklama

Grupa opisała zamach jako "akt zemsty" za prowadzone od lipca ub. roku działania tureckich sił bezpieczeństwa w zdominowanej przez ludność kurdyjską południowo-wschodniej części kraju. Zapowiedziała też kolejne akty terroru wobec sił bezpieczeństwa.

Bojownicy podkreślili w wydanym oświadczeniu, że zamach w Ankarze był wymierzony w siły bezpieczeństwa i nie miał doprowadzić do ofiar wśród cywilów. Zastrzegli jednocześnie, że nie da się ich uniknąć.

Do niedzielnego aktu terroru doszło przy placu Kizilay, który jest jednym z głównym węzłów komunikacyjnych tureckiej stolicy. Niecały miesiąc temu kilka ulic dalej w podobnym ataku terrorystycznym zginęło 29 osób, do którego również przyznało się TAK.

Władze tureckie, opierając się na wstępnych ustaleniach, jako sprawcę ataku wskazały PKK lub powiązaną z nią grupę. Według tureckich sił bezpieczeństwa jednym z zamachowców była Kurdyjka, członkini Partii Pracujących Kurdystanu (PKK). W odpowiedzi na ten atak tureckie lotnictwo zaczęło bombardować cele PKK w północnym Iraku, a władze wprowadziły godziny policyjnej w mieście Sirnak w celu przeprowadzenia operacji przeciw kurdyjskim bojownikom w tym regionie.

TAK twierdzi, że oddzieliło się od PKK, jednak zdaniem ekspertów organizacje te utrzymują kontakty.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| PAP, TERRORYZM, TURCJA

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
6°C Czwartek
dzień
7°C Czwartek
wieczór
8°C Piątek
noc
8°C Piątek
rano
wiecej »

Reklama