3 tys. studentów z ok. 120 krajów świata spotkało się z papieżem w Auli Pawła VI.
Uczestniczą oni w spotkaniu Harvard World Model United Nations (Harwardzki Światowy Model Narodów Zjednoczonych), organizowanym co roku przez Uniwersytet Harvarda z Cambridge w USA i naśladującym w celach edukacji obywatelskiej obrady ONZ. Tym razem odbywa się ono w Rzymie. Jego najważniejszym owocem – powiedział Ojciec Święty – nie jest jednak samo nabywanie wiedzy o dyplomacji i systemach instytucjonalnych, choć i to ma swoje znaczenie.
„Głównym owocem jest czas spędzony razem, to wasze spotkanie z ludźmi ze wszystkich stron świata, którzy reprezentują nie tylko liczne współczesne wyzwania, ale przede wszystkim bogactwo talentów i możliwości rodziny ludzkiej. Tematy i problemy, jakimi się zajmujecie, nie są bez twarzy – mówił Papież. - Każdy z was bowiem może opisać nadzieje i marzenia, wyzwania i cierpienia znamionujące mieszkańców jego kraju. W tych dniach nauczycie się wiele jedni od drugich i przypomnicie sobie nawzajem, że za każdą trudnością stojącą przed światem są mężczyźni i kobiety, młodzi i starzy, ludzie tacy jak wy. Są rodziny i jednostki zmagające się codziennie, starające się troszczyć o swe dzieci i zapewnić im nie tylko przyszłość, ale także zaspokojenie zasadniczych potrzeb dzisiejszych. A wielu z tych, których dotknęły najcięższe problemy obecnego świata, przemoc i nietolerancja, stało się uchodźcami, tragicznie zmuszonymi do opuszczenia swych domów, pozbawionymi swej ziemi i wolności”.
Franciszek podkreślił, że to właśnie ci ludzie potrzebują naszej pomocy. Zasługują oni na wszelkie nasze wysiłki podejmowane na rzecz sprawiedliwości, pokoju i solidarności.
„Mam też nadzieję, że wasze doświadczenie dało wam zobaczyć zaangażowanie Kościoła katolickiego w służbę potrzebom ubogich i uchodźców, w pomoc rodzinom i wspólnotom oraz ochronę niezbywalnej godności i praw każdego członka rodziny ludzkiej – mówił Ojciec Święty. - My chrześcijanie wierzymy, że Jezus wzywa nas, byśmy służyli naszym braciom i siostrom, byśmy opiekowali się innymi niezależnie od ich pochodzenia czy okoliczności. Nie jest to jednak znamieniem tylko chrześcijan, ale powszechnym powołaniem, zakorzenionym w naszym wspólnym człowieczeństwie, czymś, co mamy wewnątrz siebie jako osoby ludzkie!”.
Po spotkaniu z Papieżem studenci ze 120 krajów świata, niosąc swe flagi narodowe, wyruszyli ulicami Rzymu na Kapitol będący siedzibą władz miejskich i do Koloseum.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.