Niemal natychmiast po tragicznych zamachach w Brukseli głos zabrał belgijski episkopat. Hierarchowie wyrazili oburzenie tym, co stało się w stolicy kraju.
„Biskupi łączą się w cierpieniu z tysiącami podróżujących, pracowników lotnictwa i ekip ratowniczych, którzy ponownie znaleźli się na pierwszej linii wydarzeń. Zawierzają w modlitwie całą tę nową dramatyczną sytuację, a w szczególny sposób jej ofiary” – powiedział rzecznik episkopatu ks. Tommy Scholters.
W stolicy Belgii jest korespondentka Radia Watykańskiego Irmina Nockiewicz.
„Biskupi belgijscy tuż po porannych zamachach terrorystycznych w Brukseli niezwłocznie zareagowali, odnosząc się do tej dramatycznej sytuacji. W swoim oświadczeniu dają wyraz współczuciu osobom poszkodowanym i ich rodzinom oraz nawołują do solidarności obywatelskiej. Hierarchowie proszą także o modlitwę w intencji ofiar i ich rodzin oraz o wsparcie duchowe. Na terenie lotniska są gotowi do pomocy kapelani, którzy wspierają podróżnych i tych, którzy w jakikolwiek sposób ucierpieli w wyniku zamachu. Wielu ludzi jest rannych, liczba ofiar śmiertelnych nie jest definitywnie potwierdzona. Kiedy szłam dziś rano do pracy obok miejsca zdarzenia, z metra wydobywały się kłęby dymu, zaczęto też wyprowadzać i wynosić pierwsze ofiary, poparzone i poranione w wyniku eksplozji i pożaru. Widok był szokujący. Miasto wydaje się sparaliżowane, nie działa komunikacja miejska. Trudno w tej chwili przewidzieć dalszy rozwój sytuacji” – powiedziała Irmina Nockiewicz.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.