To była ostatnia kanonizacja podczas pontyfikatu św. Jana Pawła II. Święta matka, która oddała życie za swe dziecko. To dziecko, dziś dojrzała kobieta, opowiada o swej kanonizowanej mamie. Gianna Emanuela Molla była w Radomiu w kościele pw. MB Miłosierdzia.
- Św. Gianna Beretta Molla była ostatnią osobą ogłoszoną świętą podczas pontyfikatu św. Jana Pawła II. Można powiedzieć, że to swoisty testament ojca świętego, nazwanego papieżem rodziny - mówi dr Krystyna Zając, prezes Fundacji SOS Rodzinie, przyjaciółka rodziny Molla. Razem z nią do Radomia przyjechała Gianna Emanuela Molla, która opowiadała o swej kanonizowanej mamie.
Gianna Emanuela przyznała, że w dzieciństwie nosiła poczucie winy za śmierć mamy, ale wszystko wyjaśnił jej tata. - Mówił mi, że dla mamy miałam takie samo prawo do życia, jak moje rodzeństwo. To mama zadecydowała, a tata uszanował jej wybór. Powiedziała tacie, jeśli będziecie musieli wybierać między życiem moim a życiem dziecka, nie wahajcie się. Ratujcie życie dziecka - opowiadała córka świętej.
- Sama oczekuję dziecka i z tej perspektywy patrzę na heroiczny wybór św. Gianny. Ona nie tylko była w ciąży, ale też miała już starsze dzieci i musiała się z nimi pożegnać - mówiła po spotkaniu Ewelina Szczechowska. - To niesamowite spotkanie. Możliwość spotkania i słuchania świadectwa dziecka o świętości i miłości rodziców. Myślę, że każda z kobiet marzy o takiej miłości - mówią Klaudia Miśkiewicz i Dominika Brdak, współorganizatorki spotkania, inicjatorki spotkań „Całkiem Inna - Kobieta w blasku Stwórcy”.
Przyjazd Gianny Emanueli do Radomia był możliwy dzięki zaangażowaniu oazy z kręgów Domowego Kościoła i należącego do niej posła Roberta Telusa, który w sejmie należy do Parlamentarnego Zespołu Członków i Sympatyków Akcji Katolickiej, Ruchu Światło-Życie i Stowarzyszenia Rodzin Katolickich.
Zespół zorganizował z okazji 10. rocznicy sprowadzenia do kaplicy sejmowej relikwii św. Gianny konferencję pt. „Rodzina siłą Polski”, a gościem była właśnie córka świętej, która z Warszawy przyjechała do Radomia. Relikwie świętej zostały również wprowadzone do kaplicy w pałacu prezydenckim.
Gianna Emanuela opowiadała o miłości rodziców, ich głębokiej wierze, a także ciąży i nowotworze swej mamy. Mówiła także o jej heroizmie i umieraniu.
Odpowiadała również na pytania o mamę jako człowieka i kobietę. - Mama była kobietą naszych czasów. Podobały się jej wszystkie rzeczy. Kochała muzykę, malowała, uwielbiała góry, jeździła na nartach jak Jan Paweł II, była alpinistką. Kierowała motocyklem, a potem samochodem. Sama wybierała suknie u krawcowej - opowiadała córka.
Szersza relacja ze spotkania w wydaniu papierowym "Gościa Radomskiego" na 10 kwietnia.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość
Pietro i Gianna byli małżeństwem zaledwie 6 i pół roku
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.