„Wstrzymajmy połowy na Morzu Bałtyckim” – postuluje część polskich rybaków. Powód? Dramatycznie mała liczba ryb. Szczególnie dorszy. Koledzy po fachu protestują: „Ten radykalny pomysł to gwóźdź do naszej trumny!”.
Związek Rybaków Polskich z Ustki (ZRP) ostrzega, że w Bałtyku drastycznie spada liczba oraz kondycja dorszy, szprotów i śledzi. – Jeśli chcemy odnowić te zasoby, powinniśmy wstrzymać połowy na 5 lat. To najlepsze rozwiązanie, choć wymagające wielkich wyrzeczeń z naszej strony. Jeśli jednak tego nie zrobimy, za 2 lata Bałtyk stanie się martwym morzem – alarmuje Jerzy Wysoczański, członek ZRP.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Potrzeba kompleksowej, zdecydowanej odpowiedzi na ten kryzys.
Krzysztof Gawkowski odnosi się do propozycji zmian w prawie unijnym, nazywanych "chat control".
Przejście w Kuźnicy było zamknięte od czterech lat, w Bobrownikach - od ponad 2,5 roku.
Co najmniej jeden Indianin z plemienia Guarani zginął zastrzelony
W Światowy Dzień Ubogich wspólny posiłek w Auli Pawła VI był ważnym punktem jubileuszowych wydarzeń.
Pozdrawiam pielgrzymów polskich, wspominając rocznicę Orędzia pojednania.