Wpływowy i kontrowersyjny przywódca afgański, z pochodzenia Uzbek, generał Abdul Raszid Dostum powrócił w niedzielę do kraju z uchodźstwa w Turcji.
Jak pisze AP, powrót może się wiązać z próbami uzyskania przez prezydenta Hamida Karzaja poparcia etnicznych Uzbeków przed czwartkowymi wyborami prezydenckimi. Karzaj ubiega się o reelekcję.
Stany Zjednoczone - pisze AP, cytując anonimowego urzędnika ambasady amerykańskiej w Kabulu - natychmiast skrytykowały przyjazd generała, wyrażając obawy, że może on zaangażować się w "masowe łamanie praw człowieka".
Dostuma obarcza się odpowiedzialnością za śmierć do 2 tys. więźniów talibskich na początku afgańskiej wojny. Prezydent USA Barack Obama polecił przeprowadzić śledztwo w celu wyjaśnienia zarzutów postawionych przez "New York Times", że administracja prezydenta George'a W. Busha zaniechała dochodzenia w sprawie tych zabójstw. Sam generał zdecydowanie zaprzecza zarzutom.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.