„To przede wszystkim Polacy, za własną i naszą wolność, zadali pierwsze ciosy komunistycznemu systemowi” stwierdzili w opublikowanym 20 sierpnia oświadczeniu niemieccy intelektualiści. Przypominają oni o niemieckiej winie za zbrodnie drugiej wojny światowej oraz o zbliżającej się 70. rocznicy podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow.
Jak twierdzą sygnatariusze oświadczenia, II wojna światowa stanowiła początek podziału Europy i dlatego też, pisze prawie 120 niemieckich intelektualistów, „ze wstydem i smutkiem pamiętamy o dniu 1 września 1939 r., kiedy to narodowosocjalistyczne Niemcy napadły na Polskę. Mamy świadomość, a jest ona bolesna, że bez rozpoczętej przez Niemcy drugiej wojny światowej, nie byłoby ani komunistycznych reżimów w Europie Środkowowschodniej, ani też podziału kontynentów i Niemiec”.
Pomysł takiego oświadczenia przedstawiła szefowa Archiwum Akt Służb Bezpieczeństwa byłej NRD, Marianne Birthler. Podpisali go między innymi naukowcy, dziennikarze i politycy, a wśród nich zasłużone dla procesu polsko-niemieckiego pojednania osoby, jak Rita Süssmuth, Markus Meckel czy Wolfgang Templin. Dziękują oni wszystkim opozycjonistom, a przede wszystkim Polakom za wierne stawianie czoła komunistycznemu reżimowi.
Również katoliccy biskupi Niemiec uczczą ofiary totalitaryzmów. Wraz z polskimi biskupami odprawią oni 30 sierpnia w Berlinie Mszę świętą z okazji 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.