W Sajańsko-Szuszeńskiej Elektrowni Wodnej na Syberii, gdzie w poniedziałek doszło do największej katastrofy w historii rosyjskiej hydroenergetyki, w piątek znaleziono kolejne ciała ofiar.
Według oficjalnych danych, przekazanych przez rosyjskie media, w piątek rano liczba zabitych sięgała tu 22 osób - nadal nieznany pozostaje los 53 pracowników siłowni.
Od czwartku trwa wypompowywanie wody z maszynowni, gdzie mogą znajdować się kolejne ciała ofiar.
W dalszym ciągu nie są znane przyczyny tragicznej w skutkach katastrofy. Eksperci nie wykluczają, że podstawową przyczyną mogła być awaria jednej z turbin. Te pracujące w Sajańsko-Szuszeńskiej Elektrowni Wodnej mają już ponad 30 lat - zostały zainstalowane w 1978 i 1979 roku.
Twierdzi też, że nie żądał od Zełenskiego oddania Rosji Donbasu
W zasadzie doraźnie wykonujemy egzekucje na osobach oskarżonych o coś. To okropny pomysł.
Grupa Kościołów, głównie z Afryki i Azji, ogłosiła swoje odejście od wspólnoty z Kościołem Anglii.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Pierwsze miejsce - parafia pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Mońkach.