Grupa amerykańskich filmowców zrealizowała dokument ukazujący okrucieństwo aborcji i finanse przemysłu aborcyjnego – informuje Fronda.pl. Na razie trudno znaleźć dystrybutora filmu.
Bosowie imperium aborcyjnego grają na utrzymanie w sferze tabu tematu wielkiej kasy robionej na masakrze kobiet i dzieci – powiedziała komentując kłopoty filmu portalowi Fronda.pl publicystka i działaczka pro-life Joanna Najfeld. - Pomagają im w tym media, które ubijają nam w głowach obraz debaty aborcyjnej jako jakiejś niszowej wojenki o abstrakcyjne idee. W ten sposób ukrywa się makabryczny biznes, jaki prowadzą na mordowaniu dzieci koncerny aborcyjne z całą siecią ich lobbystów i promotorów działających pod przykrywką polityki, organizacji społecznych, obrońców praw człowieka. Również u nas, w Polsce - tłumaczy. - Podziwiam odwagę twórców filmu i boję się o ich bezpieczeństwo, bo podnoszą rękę na wyznawców ideologii śmierci, którzy swoich metod działania nie ograniczają do pokojowych negocjacji - dodaje.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."
Moim obowiązkiem jest zachowanie danych penitenta w tajemnicy - dodał.