Pomyślnie zakończyło się w piątek nad ranem czasu polskiego wyjście w przestrzeń kosmiczną dwóch astronautów z wahadłowca Discovery, którzy zainstalowali na zewnątrz Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) nowy zbiornik z ciekłym amoniakiem, który jest wykorzystywany do chłodzenia systemów nawigacyjnych ISS.
Amerykanin Danny Olivas i Szwed Christer Fuglesang spędzili w przestrzeni kosmicznej 6 godzin i 39 minut. Astronauci umieścili w ładowni wahadłowca stary zbiornik, który został odłączony od ISS podczas pierwszego wyjścia w kosmos.
Zbiornik zostanie przewieziony na ziemię i napełniony amoniakiem, by w przyszłym roku znów trafić na stację.
Początek kolejnego spaceru kosmicznego opóźnił się o 53 minuty ze względu na drobną awarię systemu łączności w skafandrze Olivasa.
Obecny spacer, jak podała amerykańska agencja kosmiczna NASA, jest 132. od rozpoczęcia budowy ISS i 13. w tym roku.
Trzeci, ostatni spacer tej ekspedycji, zaplanowano na sobotę.
Wahadłowiec Discovery, który wystartował z Florydy przed tygodniem, ma odcumować od ISS we wtorek. (PAP)
Polska jest krajem paradoksów, w którym można być osobą pracującą i biedną jednocześnie.