Stany Zjednoczone zaostrzyły sankcje wobec Korei Północnej zamrażając aktywa dwóch firm tego kraju - Generalnego Biura ds. Energii Atomowej oraz Izby Handlowej Korea Tangun. Obie firmy - jak się uważa - wspierają realizowany przez Phenian program jądrowy i rakietowy.
O decyzji w sprawie zamrożenia aktywów obu północnokoreańskich firm poinformował przedstawiciel USA na wtorkowej sesji Rady Gubernatorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) w Wiedniu.
Ambasador USA przy MAEA Glyn Davies jednocześnie wezwał inne kraje by wcielały w życie decyzje ONZ w sprawie sankcji, nałożonych przez Radę Bezpieczeństwa ONZ na Koreę Północną w związku z dokonaną w maju przez ten kraj drugą próbą jądrową. Zdaniem Daviesa, sankcje stanowić mogą jedyną szansę zmuszenia Północnych Koreańczyków do powrotu do rokowań sześciostronnych z udziałem obu Korei, USA, Chin, Japonii i Rosji w sprawie programu atomowego Phenianu.
Jak pisze w środę z Wiednia agencja Reutera, Waszyngton przypuszcza, że takie kraje jak Chiny i Korea Południowa nie będą chciały zaostrzać sankcji wobec Phenianu w obawie przez zaostrzeniem sytuacji wewnętrznej w Korei Północnej, anarchii na granicach oraz napływem uciekinierów z tego kraju. "Skuteczne wcielanie w życie sankcji ONZ ma kluczowe znaczenie dla przekonania Korei Północnej, iż jedynym wyjściem jest powrót do rokowań oraz idei denuklearyzacji" - oświadczył amerykański dyplomata na forum posiedzenia Rady Gubernatorów MAEA.
W ubiegłym tygodniu media północnokoreańskie zakomunikowały, że kraj realizuje nie tylko związany z plutonem program atomowy w ośrodku w Jongbion, lecz także program wzbogacania uranu, co zdaniem obserwatorów może stanowić kolejny krok w kierunku pozyskiwania przez Phenian broni jądrowej. (PAP)
hb/ ap/
4709298 int.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.