Na skraju Puszczy Zielonka, w wielkopolskiej wsi Dąbrówka Kościelna, znajduje się jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc kultu w regionie. Historia sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia sięga XVII wieku.
Pierwsze wzmianki o cudownych zdarzeniach w Dąbrówce Kościelnej pojawiły się w drugiej połowie XVII wieku. Mimo, że relacje o kulcie maryjnym są bardzo skromne, to za jego początki uznaje się moment, kiedy znajdujący się na przydrożnym dębie obraz Matki Bożej miał jaśnieć nadzwyczajnym blaskiem dniem i nocą.
"Wieść o zjawisku rozniosła się i zaciekawieni ludzie przybywali, żeby przyjrzeć się owym niezwykłym rzeczom. W późniejszym czasie miało miejsce w sanktuarium wiele cudownych uzdrowień" - powiedział kustosz sanktuarium ks. Andrzej Kaczmarek.
Dąbrówka Kościelna znajduje się 30 km od Gniezna i ok. 60 od stolicy Wielkopolski. Mimo, że wieś położona jest na uboczu głównych szlaków komunikacyjnych, co roku odwiedzają ją tysiące pielgrzymów. W okolicach nie brakuje zarówno pątników, jak i turystów, którzy korzystają z uroków parku krajobrazowego Puszcza Zielonka i licznych szlaków rowerowych, m.in. Cysterskiego Szlaku Rowerowego, tzw. Pierścienia Powiatowego czy Dużego i Małego Pierścienia Rowerowego.
"Dąbrówkę odwiedza wiele grup pielgrzymujących m.in. do Gniezna czy na Lednicę pod +Bramę Rybę+. Kilka lat temu został także odtworzony szlak św. Jakuba biegnący z pólnocno-wschodniej części Polski i zmierzający do Santiago de Compostela, i od tego czasu gościmy różne grupy pielgrzymów zagranicznych np. z Litwy, którzy tym szlakiem ruszają przez Polskę, by następnie stanąć w Sanktuarium w Hiszpanii" - powiedział ks. Kaczmarek.
Początki parafii w Dąbrówce Kościelnej datowane są na XIII wiek, choć szerzej, miejsce to było znane dopiero cztery wieki później, kiedy wieść o cudownym obrazie rozeszła się po kraju. Na początku XVIII w. w skarbcu znajdowały się setki wotów: serc i złotych pierścieni. W 1760 roku wizerunek Matki Bożej srebrno-złotą suknią ozdobiła hrabina Bojanowska ze Srebrnej Góry.
"Parafia ma niezwykle długą historię i nie brak ludzi, którzy dziś szukając swoich korzeni docierają właśnie tutaj. Wyjątkowym gościem tego miejsca okazał się w 2014 roku były sekretarz obrony USA Chuck Hagel, którego pradziadkowie ślubowali w tutejszym Sanktuarium" - dodał ks. kustosz.
Wizerunek Matki Bożej Dąbrowieckiej, który znajduje się obecnie w głównym ołtarzu, ozdabiają srebrne liście dębu. Jest to kopia cudownego obrazu, który spłonął w czasie jednego z wielu pożarów, jakie nawiedziły sanktuarium. Uroczystość przyozdobienia wizerunku Matki Bożej koronami papieskimi odbyła się w 1969 roku i wtedy oficjalnie kościół zyskał rangę sanktuarium. Wydarzeniu przewodniczył Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński i abp. metropolita poznański Antoni Baraniak, a na wzgórzu przed sanktuarium zgromadziło się wówczas ponad 30 tys. osób. Po kradzieży w 1989 roku obraz został koronowany ponownie w 1994 przez nuncjusza apostolskiego Józefa Kowalczyka i abp. gnieźnieńskiego Henryka Muszyńskiego.
Dąb, na którym znajdował się cudowny wizerunek Matki Bożej Dąbrowieckiej, nie przetrwał próby czasu. Na miejscu ściętego przez żołnierzy niemieckich w czasie II wojny światowej drzewa posadzono nowe, wyhodowane z żołędzi jednego z najstarszych dębów w Polce - Dębu Chrobry.
W okolicy Dąbrówki Kościelnej znajduje się także "Szlak kościołów drewnianych wokół Puszczy Zielonka", składający się z 12 kościółków, w tym kościoła w Rejowcu, który w 1626 r. jako zbór dla kalwinów wybudował Andrzej Rej, wnuk polskiego poety Mikołaja Reja. Nieopodal sanktuarium znajduje się także "tajemniczy głaz narzutowy", rezerwaty przyrody: Klasztorne Modrzewie, Jezioro Czarne oraz uroczysko Maruszka. Trasy rowerowe krzyżują się ponadto z jedną z najdłuższych w Europie konnych tras transregionalnych tzw. Wilczym szlakiem, który liczy ponad 200 km.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.