Brytyjska policja zatrzymała w poniedziałek 20 obrońców środowiska z organizacji Greenpeace, którzy w niedzielę wspięli się na dach parlamentu w Londynie, domagając się od rządu przeciwdziałania zmianom klimatu.
Według Greenpeace, w akcji, która ma być apelem o "nowy styl w brytyjskiej polityce", uczestniczyło 55 ochotników. Policja zatrzymała tych, którzy zeszli na ziemię. Zarzucono im wtargnięcie na teren chronionego obiektu. Około 20 pozostaje na dachu Izby Gmin.
"Potrzebujemy polityków, którzy myślą o następnym pokoleniu, a nie o następnych wyborach" - napisał Greenpeace w oświadczeniu, przypominając, że pozostało zaledwie 60 dni do szczytu klimatycznego w Kopenhadze.
Według Greenpeace, 20 osób, które pozostaje na dachu, zakończy protest później w poniedziałek, kiedy do parlamentu powrócą deputowani. Brytyjski parlament wznawia tego dnia prace po letniej przerwie wakacyjnej.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.