Do podjęcia duchowej adopcji zachęcić może np. aplikacja na telefon.
- Myślę, że jako uczniowie Jezusa musimy chronić istoty najsłabsze. Sam Jezus powiedział: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych moich braci najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40). A modlitwa to zarazem jedyna i największa rzecz, jaką możemy ofiarować dzieciom nienarodzonym - mówi Kinga Kostrzewa, licealistka.
Podjęcie Duchowej Adopcji Dziecka Nienarodzonego było jednym z punktów dekanalnego dnia młodzieży, który w sobotę odbył się w Morągu w parafii bł. Michała Kozala.
- Pięć dni temu natrafiłam na aplikacje na telefon „Adoptuj życie” i ją ściągnęłam. Dziś miałam możliwość podjęcia tej modlitwy. Było to dla mnie przypieczętowanie tego, co kilka dni temu zaczęłam - opowiada Kinga.
W ubiegłym roku szkolnym w liceum w Morągu duchową adopcję podjęło 21 osób. Ci, którzy chcą także w tym roku rozpocząć modlitwę, a nie mogli być na sobotnim spotkaniu modlitwę za dzieci nienarodzone rozpoczną w najbliższych dniach.
- Duży wspływ na to, by podjąć duchową adopcję miały tak nagłaśniane w ostatnim czasie przez telewizję tzw. czarne protesty. To zmobilizowało mnie do tego, by podkreślić, że życie dziecka jest najważniejsze. Trzeba o nie walczyć - mówi Ewa Daszuta.
Pani Ewa o duchowej adopcji po raz pierwszy usłyszała kilka lat temu. - Zdecydowała się przyjść na dzisiejsze spotkanie młodzieży, bo jest to dla mnie tak naprawdę pierwsza możliwość podjęcia tej modlitwy.
W czasie sobotniego spotkania młodzież wysłuchała konferencji o duchowej adopcji. Modliła się przed Najświętszym Sakramentem, uczestniczyła we Mszy św.
Później był czas na wspólną zabawę w Centrum Formacji Ludzkiej i Duchowej - Emaus. Organizatorem spotkania był ks. Piotr Sasuła. Kolejny dekanalny dzień młodzieży w Morągu 5 listopada. Początek o 9.30.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.