Władze postanowiły odebrać wszystkie siedmioro dzieci, w tym noworodka, pewnemu małżeństwu w Dundee w Szkocji z powodu zagrożenia chorobliwą otyłością - informują w czwartek brytyjskie gazety.
Dwoje dzieci odebrano tym rodzicom już wcześniej. Najmłodsze umieszczono na liście dzieci zagrożonych jeszcze zanim się urodziło, ponieważ matka przed zajściem w ciążę ważyła prawie 150 kilo.
Rodzice odwołują się od decyzji władz. Twierdzą, że starali się współpracować z personelem opieki społecznej, który domagał się, żeby dzieci chodziły na zajęcia sportowe i nauczyły się powściągać apetyty.
"Daily Mirror" informuje, że 14-letni syn tych państwa waży ponad 100 kilo, a 13-letnia córka - prawie 77 kilo. Otyła jest też jej 5-letnia siostra, natomiast troje pozostałych dzieci ma prawidłową wagę.
Pani adwokat, która reprezentuje rodziców, mówi, że są oni zrozpaczeni. Podkreśla, że jej klienci nie zażywają narkotyków i nie mają problemów z alkoholem. To była po prostu "wielka, szczęśliwa rodzina ze skłonnością do nadwagi". Władze uznały jednak, że zdrowie dzieci jest poważnie zagrożone.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.