publikacja 10.11.2016 21:10
Jedni rozumieją go w sposób romantyczny, dla innych to po prostu wywiązywanie się ze swoich obowiązków. Choć wydawałoby się, że dziś dla wielu nic nie znaczy, to - wbrew pozorom - mówią o nim zarówno starsi, jak i młodsi.
- Wiele lat temu, w jedną z niedziel Chrystusa Króla Wszechświata, wraz w innymi młodymi ludźmi złożyłam przyrzeczenie: "Uroczyście pracować nad sobą, aby móc całym życiem wiernie służyć Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie" - mówi Bożena Kaczyńska, pedagog z Lublina. - Myśląc o tym, czym jest dla mnie patriotyzm, powracam wspomnieniami do tamtego dnia. Patriotyzm jest dla mnie nierozerwalnie związany z wiarą i Kościołem. Są one jak korzenie, solidna podstawa do bycia dobrym Polakiem, do dokonywania właściwych wyborów. Staram się, by mój patriotyzm był widoczny w małych i prostych rzeczach, w tym, jak na co dzień wykonuję swoją pracę.
Bożena Kaczyńska jest wicedyrektorem w SP "Skrzydła"
Justyna Jarosińska /Foto Gość
Patriotyzm to wychodzenie poza takie schematy. O historii można mówić już w klasach najmłodszych, nie tylko w formie legend i opowiadań, ale realnie - z datami, miejscami i konkretami. Bo przecież patriotyzm to wiedza o historii, tej odległej i najnowszej, której karty wciąż są odkrywane. Jestem dumna z tego, że jestem Polką. Staram się mówić o rzeczach pięknych i dobrych, które dzieją się wokół nas. Patriotyzm to też szukanie i wspieranie dobrych inicjatyw, zamiast wszechobecnego narzekania na kraj i sytuację, w jakiej obecnie jesteśmy. To także wdzięczność, jaką w sobie noszę. Za czas i miejsce, w którym żyję, za wykształcenie, rodziców i polskość, którą mi zaszczepili.
- Dla mnie patriotyzm to miłość do ziemi ojczystej, w szczególności do tej "małej ojczyzny", którą jest moja miejscowość - podkreśla Hanna Nowica, szef kuchni w jednej z lubelskich szkół. - To poczucie przynależności do narodu, to duma powodowana tym, że jestem Polakiem, rodakiem Jana Pawła II, Mickiewicza, Słowackiego czy Matejki. Znajomość historii Polski, bogatej w wielkie wydarzenia, takie jak powstania narodowe, budzące nadzieję na odzyskanie niepodległości czy dwie wojny światowe, które mocno odcisnęły swoje piętno na losach wielu Polaków, to obowiązek każdego patrioty i Polaka jednocześnie.
Hanna Nowicka pracuje jako szef kuchni w jednej z lubelskich szkół
Justyna Jarosińska /Foto Gość
Sebastian Rosa, żołnierz zawodowy
Justyna Jarosińska /Foto Gość
- W dobie coraz silniejszej integracji europejskiej oraz globalizacji tak naprawdę bardzo trudno określić, czym jest patriotyzm - zwraca uwagę Sebastian Rosa, żołnierz zawodowy. - Ja patriotyzm rozumiem poprzez pryzmat codziennej pracy na rzecz rozwoju kraju. Płacenie podatków, wspieranie kultury oraz inicjatyw społecznych to dla mnie patriotyzm. Ważnym aspektem jest również świadomość historyczna, która powinna iść w parze z szacunkiem dla dorobku oraz dziedzictwa naszych rodziców i dziadków. Wiem, że znaczenie patriotyzmu ewoluowało. Dziś jest odzwierciedleniem rzeczywistości, w jakiej żyjemy.