Reklama

Wiatr ze Wschodu

W ciągu kilku dni w Estonii, Bułgarii i Mołdawii doszło do zmian na szczytach władzy. Stanowiska objęli politycy sceptyczni wobec Unii Europejskiej, za to życzliwie spoglądający w stronę Rosji.

Reklama

Wiele zachodnich mediów w poniedziałek 21 listopada uderzyło w alarmujące tony: „Niedziela należała do Kremla”; „Więcej Moskwy, mniej Brukseli”. Wybory parlamentarne w Bułgarii i Mołdawii wygrali kolejno Rumen Radew oraz Igor Dodon. Obaj zwyciężyli na fali postulatów współpracy z Rosją i krytyki dotychczasowych proeuropejskich władz. Początkiem serii gwałtownych zmian było zaś polityczne trzęsienie ziemi, do którego dwa tygodnie wcześniej doszło w Estonii, kraju na pierwszej linii frontu napięć między Rosją a NATO i UE. Rządy obejmie tam Partia Centrum, popierana przez rosyjską mniejszość. Czy rzeczywiście są to elementy zasadniczego zwrotu w Europie Środkowo-Wschodniej? A może każdy przypadek należy postrzegać zupełnie osobno i traktować jako naturalną w demokracji kolej rzeczy?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
20°C Niedziela
noc
17°C Niedziela
rano
17°C Niedziela
dzień
16°C Niedziela
wieczór
wiecej »

Reklama