Rząd Nepalu chce zorganizować jeszcze w tym miesiącu swoje posiedzenie w obozie bazowym na najwyższej górze świata, Mount Evereście, by zwrócić uwagę na zagrożenie, jakim jest dla Himalajów ocieplanie się klimatu - poinformował w poniedziałek jeden z nepalskich ministrów. Amerykańscy naukowcy donoszą z kolei, że topnieją śniegi Kilimandżaro.
Posiedzenie ma się odbyć przed zaplanowanym na grudzień szczytem klimatycznym w Kopenhadze (7-18 grudnia), który ma wypracować nowe porozumienie, zastępujące Protokół z Kioto, wygasający w 2012 roku.
Obóz bazowy położony jest na wysokości około 5 300 metrów, nieco poniżej granicy wiecznych śniegów. To stamtąd ekipy rozpoczynają wspinaczkę na wierzchołek wznoszący się na wysokość 8 848 metrów n.p.m.
"Spotkanie gabinetu ma skierować uwagę na wpływ zmian klimatycznych na Himalaje, w tym Park Narodowy Sagarmatha" - powiedział minister leśnictwa Deepak Bohara. Na terenie parku w północno-wschodnim Nepalu znajdują się - poza Mount Everestem, którego nepalska nazwa Sagarmatha dała nazwę całego parku - ośmiotysięczniki Lhotse i Cho Oyu.
Bohara poinformował też, że Nepal wyśle w przyszłym miesiącu do Kopenhagi kilku słynnych himalaistów, aby naświetlili problem topnienia lodowców, niespotykanych ulew i bezprecedensowych pożarów lasów.
Nepalski minister zaapelował również do zdobywców Everestu z całego świata, aby w rynsztunku wspinaczy pojawili się w Międzynarodowym Dniu Gór 11 grudnia w Kopenhadze, by w ten sposób zwrócić uwagę delegatów szczytu klimatycznego na zagrożenia, jakie ocieplenie się klimatu niesie dla całego pasma Himalajów i dolin zasilanych wodami z lodowców.
Himalajskie lodowce, które wskutek globalnego ocieplenia mogą stopnieć w ciągu 50 lat, rozciągają się na długości 2 400 km od Pakistanu poprzez Indie i Nepal po Chiny i Bhutan. Zasilają 10 wielkich rzek Azji, m.in. Ganges, Brahmaputrę, Indus, Mekong i Jangcy. Doliny tych rzek zamieszkuje jedna szósta ludności świata.
Nepal, na którego terenie znajduje się osiem z 14 ośmiotysięczników, doświadcza skutków zmian klimatycznych, pomimo że sam wytwarza jedynie 0,025 proc. gazów cieplarnianych, których emisja do atmosfery ziemskiej uważana jest za przyczynę globalnego ocieplenia.
Nazywane trzecim biegunem Himalaje poprzez topnienie lodowców mogą się przyczynić do podniesienia poziomu mórz.
Według Międzynarodowego Centrum ds. Zintegrowanego Rozwoju Obszarów Górskich (ICIMOD), ocieplanie się klimatu jest w Himalajach o wiele większe niż przeciętnie na świecie.
W zeszłym miesiącu na Malediwach gabinet spotkał się około sześć metrów pod wodą, aby w ten sposób podkreślić niebezpieczeństwo globalnego ocieplenia się klimatu, które zagraża temu wyspiarskiemu państwu na Oceanie Indyjskim. Podwodne spotkanie prezydenta Mohameda Nasheeda i 12 ministrów trwało pół godziny.
***
Legendarne wieczne śniegi Kilimandżaro (szczyt w Tanzanii, przy granicy z Kenią) mogą wkrótce pozostać tylko wspomnieniem i tytułem powieści Ernesta Hemingwaya - wynika z opublikowanych w poniedziałek badań, dowodzących ocieplania się klimatu Ziemi.
Przyspieszone topnienie lodowców górskich na świecie jest chyba najbardziej przekonującym wskaźnikiem wzrostu temperatury - uważają amerykańscy glacjolodzy, którzy dokonali pomiarów.
Biała czapa okrywająca wierzchołek Kilimandżaro gwałtownie topnieje: Około 85 procent lodu, który w 1912 roku tworzył lodowce, znikło do 2007 roku - twierdzi kierujący badaniami profesor nauk o Ziemi Lonnie Thompson z Uniwersytetu stanowego w Ohio w artykule opublikowanym we wtorkowym wydaniu "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Do roku 2007, znikła też ponad jedna czwarta lodu, który leżała na Kilimandżaro jeszcze w 2000 roku.
Jeśli obecne warunki utrzymają się, "lodowcowe pola pod wierzchołkiem Kilimandżaro nie przetrwają" - piszą naukowcy.
Podobne zmiany dokonują się na Mount Kenia i masywie Ruwenzori w środkowej Afryce, w Andach w Ameryce Południowej i w Himalajach.
"Fakt, że to samo dzieje się z tak wieloma lodowcami w całych tropikach i strefie podzwrotnikowej, sugeruje, wspólną przyczynę tego zjawiska - podał w oświadczeniu Thompson. - Wzrost temperatur w pobliżu powierzchni ziemi, w połączeniu z jeszcze większym wzrostem w środkowej i górnej troposferze, jak udokumentowano w ostatnich dziesięcioleciach, przynajmniej częściowo wyjaśnia te zmiany.
Według niego w mniejszym stopniu wpływ na topnienie lodowców mają zmiany w zachmurzeniu i opadach śniegu.
Na Kilimandżaro lodowiec od strony północnej ścieniał w latach 2000-2007 o blisko 2 metry, a południowy - o ponad 5 metrów.
Naukowcy porównali obecny obszar zajmowany przez lodowiec z mapami opracowanymi na podstawie fotografii zrobionych w 1912 i 1953 roku oraz zdjęciach satelitarnych z lat 1976-1989.
"Śniegi Kilimandżaro" Hemingwaya ukazały się w 1936 roku.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.