Biskupi Chile zaapelowali do parlamentarzystów o obronę instytucji małżeństwa. Specjalny komunikat w tej sprawie wystosowała rada stała konferencji episkopatu tego południowoamerykańskiego kraju. Inicjatywa związana jest z toczącą się w chilijskim parlamencie debatą nad ewentualną regulacją prawną związków osób tej samej płci.
Biskupi zwracają uwagę, że trwałe małżeństwo między kobietą a mężczyzną stanowi nadrzędne dobro społeczne, które należy wspierać i strzec. Stąd nie wydaje się słuszne stanowienie specjalnego prawa dla związków homoseksualnych, analogicznego do małżeńskiego, po to tylko, by regulować sprawy spadkowe, które można załatwiać na mocy już istniejącego ustawodawstwa. Biskupi zadają też pytanie: Skoro ustawodawcy tak troszczą się o nieformalne związki tej samej płci, czemu nie zachęcają o wiele liczniejszych podobnie żyjących par heteroseksualnych do uregulowania w małżeństwie swego statusu? Dla Kościoła zagadkowe jest także podjęcie takiej debaty w najbardziej gorącym okresie prezydenckiej kampanii wyborczej w Chile, co powoduje wprowadzenie na forum publiczne tematów zastępczych. Stąd biskupi zachęcają parlamentarzystów do przeciwstawienia się naciskom z zewnątrz i do umacniania instytucji małżeństwa w oparciu o ewangeliczne wartości, na których zbudowane jest chilijskie społeczeństwo.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.