Rosyjska Cerkiew prawosławna popiera reakcje Watykanu i włoskiego rządu na wyrok Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, który wypowiedział się przeciwko krzyżom w szkołach. Taką deklarację złożył podczas spotkania z przedstawicielami prasy zagranicznej w Moskwie arcybiskup Hilarion.
Cytowany przez włoską agencję Ansa hierarcha, pełniący funkcję szefa dyplomacji Patriarchatu Moskwy i Wszechrusi powiedział w środę: "Uważamy, że działalność europejskiego trybunału nie powinna zamieniać się w farsę, a hiperliberalne idee nie powinny dominować".
Przypominając następnie o chrześcijańskich korzeniach Europy arcybiskup Hilarion oświadczył: "europejski trybunał nie ma prawa pozbawiać Europy jednego z jej symboli". Dodał: "Należy bronić chrześcijan przed tym agresywnym liberalizmem".
Zauważył także, że "krzyż zresztą był zawsze symbolem otwarcia, gościnności".
3 listopada, zajmując stanowisko wobec skargi złożonej przez obywatelkę włoską pochodzącą z Finlandii, trybunał w Strasburgu orzekł, że wieszanie krzyży w klasach to naruszenie "prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami" oraz "wolności religijnej uczniów".
Rząd w Rzymie postanowił odwołać się od wyroku, który wywołał falę protestów ze strony większości włoskich polityków, Watykanu i włoskiego Kościoła.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.