Podjęły się za darmo odnowienia zniszczonych dzieł sztuki pochodzących z kościołów i innych placówek z Abruzji.
Chodzi o 8 przedmiotów, wśród nich zwieńczony krzyżem szczyt wieży bazyliki św. Benedykta w Nursji. Zostaną one potem umieszczone na specjalnej wystawie na zamku w Spoleto. Następnie wszystkie zabytki, jak podkreślił ordynariusz tamtejszej diecezji, abp Renato Boccardo, „wrócą do świątyń, do których należały, gdy tylko te ostatnie odbuduje się lub odnowi i zabezpieczy. Nikt nie chce, żeby owe skarby wiary i sztuki pozostawały zamknięte w jakimś depozycie” – dodał hierarcha.
„Cieszy fakt, że zarówno wysyłając przed Bożym Narodzeniem strażaków, jak poprzez tę współpracę Muzeów Watykańskich Papież dał ostatnio tutejszej ludności znaki swojego wsparcia. Z jednej strony koniecznym jest teraz zająć się natychmiast domami, aby wrócić do możliwie normalnego życia, a myślę tu o mieszkaniach, ale w sumie też o miejscach pracy, budynkach publicznych czy kościelnych. W tej chwili w całym rejonie nie ma ani jednej funkcjonującej świątyni. Oczywiście pracujemy nad tym wszystkim. A z drugiej strony również uwaga zwrócona na owe dzieła, które świadczą o historii tutejszej ludności, będącej niewątpliwie, jak mówiłem już wcześniej, historią wiary, pokazuje nam, że Papież pragnie całościowego dobra człowieka” – wskazał abp Boccardo.
Dodatkowo Muzea Watykańskie podejmą się odrestaurowania jeszcze innego, dziewiątego dzieła: połamanego na kawałki malowanego krzyża Nicoli d’Ulisse z opactwa św. Eutycjusza w Preci, który znajduje się obecnie w Sienie.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni