„Nie mogę zaakceptować decyzji, która traktuje wszystkich jak jedną masę, gdy tymczasem trzeba byłoby uczynić rozróżnienie” – powiedział wikariusz apostolski Anatolii w Turcji
Tak bp Paolo Bizzeti skomentował on podpisane przez prezydenta Donalda Trumpa zarządzenie zakazujące przez okres trzech miesięcy wjazdu do Stanów Zjednoczonych obywateli siedmiu państw muzułmańskich. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego przypomniał on, że różne są powody, dla których ci ludzie opuszczają swoje kraje.
„Z krajów tych – ja w szczególności znam uchodźców z Syrii i Iraku – uciekają ci, którzy są ofiarami terrorystów, są ofiarami przemocy; ci, którzy nie akceptują logiki terroryzmu i przemocy. I płacą za to wysoką cenę, ponieważ tracą wszystkie swoje dobra, nierzadko także i najbliższych, rodzinę... Ci ludzie buntują się, podczas gdy mogliby dobrze żyć w swoich krajach, gdyby zaakceptowali szantaż organizacji terrorystycznych. Tak więc karanie wszystkich bez różnicy, podczas gdy ci ludzie są pierwszymi ofiarami i pierwszymi, którzy przeciwstawiają się tym strasznym reżimom, wydaje mi się wielką niesprawiedliwością, którą wykorzystują terroryści, ci, którzy sieją przemoc” – powiedział bp Bizzeti.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.