O „nowym sojuszu” między Kościołem i światem sztuki mówi po sobotnim spotkaniu Benedykta XVI z artystami redaktor naczelny „L'Osservatore Romano” Giovanni Maria Vian.
W dzisiejszym wydaniu watykańskiego dziennika jego szef przypomina, że związki Kościoła ze sztuką są bardzo starej daty. „Prawie tak dawnej, jak tradycja chrześcijańska, z która rozmaite dziedziny sztuki są bardziej związane, aniżeli z jakimkolwiek innym światem religii. Jednakże bliskość ta, dojrzała już w późnej starożytności, uległa osłabieniu w ciągu XIX w., aż po przekształcenie się w oddalenie w wieku XX, a jeszcze bardziej dziś, gdy bezinteresowne piękno «pożegnało się na palcach z zainteresowaniami współczesnego świata», jak zauważył Hans Urs von Balthasar, cytowany przez Benedykta XVI wobec artystów zebranych w Kaplicy Sykstyńskiej”.
Vian zwraca uwagę, że słowa, które papież skierował do tego audytorium: „jeżeli jesteście przyjaciółmi prawdziwej sztuki, jesteście naszymi przyjaciółmi”, zawarte są w przesłaniu Soboru Watykańskiego II do artystów. „Tak, ponieważ piękno, podobnie jak prawda, wlewa do ludzkich serc radość. Warto więc nawiązać sojusz pomiędzy strażnikami piękna i tymi, którzy w codziennej pokorze, powołani są do dawania świadectwa i służby prawdzie” - kończy naczelny redaktor „L'Osservatore Romano”.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.